Środków trwałych oprocentowanie
Środków trwałych oprocentowanie: 1. instrument oddziaływania na gospodarkę środkami trwałymi, stanowiący jedną z kategorii rachunku ekonomicznego; 2. finansowe obciążenie przedsiębiorstwa naliczane jako procent od posiadanych środków trwałych (kategoria podziału). Występując w tych postaciach, niekiedy łącznie z oprocentowaniem środków obrotowych, o.ś.t. stanowi — oprócz oprocentowania kredytów i sald rachunków bankowych — jedno z kryteriów wykorzystania instytucji procentu w polityce ekonomicznej państwa socjalistycznego. O.ś.t. jest narzędziem nie wykształconym jeszcze w praktyce (wprowadzono je w krajach socjalistycznych w zasadzie dopiero w 1966 i to nie w pełnym zakresie) i nie opartym na teoretycznych uogólnieniach. Zakres, metody i formy Jego zastosowania są nadal przedmiotem kontrowersji wśród ekonomistów. O.ś.t. jako kategoria rachunku ekonomicznego może być wykorzystane w dwojaki sposób: „Idealnie” jako narzędzie rachunku efektywności inwestycji, zastępujące wielowspółczynnikowe wskaźniki efektywności inwestycji (funkcja alokacyjna), oraz „realnie” jako element bieżącego rachunku ekonomicznego w przedsiębiorstwie, pojawiający się jednak w tym przypadku jednocześnie jako zobowiązanie finansowe (funkcja bodźcowa). Alokacyjne znaczenie o.ś.t. zależy od stopnia centralizacji programowania inwestycji. W aktualnych systemach zarządzania gospodarką socjalistyczną może ono polegać przede wszystkim na szczegółowym wyborze techniki w obrębie sprecyzowanego programu inwestycyjnego. Funkcji bodźcowej przypisuje się oddziaływanie na krótkookresowe zmiany w istniejącym aparacie wytwórczym czynnych przedsiębiorstw, dokonywane wskutek presji obciążeń finansowych z tytułu oprocentowania. Do funkcji tej przywiązuje się obecnie największe znaczenie. Jako kategoria podziału o.ś.t. reprezentuje część wytworzonego w sferze produkcji materialnej produktu dla społeczeństwa, niezależnie od sposobu ujęcia sum z tytułu oprocentowania w rachunkowości. Wynika to stąd, że sumy te nie odpowiadają zużyciu środków produkcji, a zaliczenie ich nawet do rachunku kosztów nie zmienia istoty rzeczy, gdyż -są one kosztami niematerialnymi, podobnie jak niektóre inne elementy akumulacji zaliczane do kosztów własnych ze względów techniczno- -rachunkowych. Nie można jednak utożsamiać o.ś.t. z ceną jako kategorią podziału, tj. w tym przypadku z ceną użytkowania zasobów majątku trwałego, ponieważ koszty użytkowania zasobów czy odpłatność za ich użytkowanie (oba te określenia wydają się bardziej właściwe) nie spełnia szeregu funkcji ceny w sensie ekonomicznym, a m. in. nie bilansuje popytu i podaży tych zasobów. Oprocentowanie nie jest też — jak niekiedy twierdzi się — kosztem rzeczywistym, odpowiadającym zmniejszeniu wartości dobra w miarę upływu czasu, gdyż wielkość oprocentowania nie może w warunkach gospodarki socjalistycznej zależeć od określonej oceny dóbr teraźniejszych i przyszłych. Wyższa wartość użytkowa dóbr nowo produkowanych nie zmniejsza wartości użytkowej dóbr wytwarzanych w przeszłości. Nie można też traktować o.ś.t. Jako odpowiednika ich ekonomicznego (moralnego) zużycia. Wysokość zaangażowanych w danym przedsiębiorstwie zasobów majątku trwałego nie ma bowiem bezpośredniego związku z czynnikami określającymi zużycie moralne, a więc z postępem technicznym w innych przedsiębiorstwach ani z postępem technicznym realizowanym w gałęziach zaopatrujących je w środki produkcji. Funkcjonowanie instytucji o.ś.t. w praktyce zależy od rozwiązań szczegółowych, dotyczących trzech głównych jego elementów: podstawy oprocentowania, miejsca zaliczania obciążeń z tytułu oprocentowania i wysokości stawki oprocentowania. Podstawę oprocentowania stanowić mogą bądź składniki majątkowe (aktywa), bądź odpowiadające im fundusze (-pasywa). Rozwiązanie pierwsze toruje drogę różnicowaniu struktury rzeczowej składników majątkowych w zależności od wagi i wpływu tych składników na wysokość obciążeń finansowych) oraz ułatwia wykorzystanie oprocentowania jako elementu oceny kapitałochłonności produkcji i ew. jako czynnika korygującego ceny. W większości krajów socjalistycznych przeważa oprocentowanie aktywów majątkowych wg Ich wartości początkowej (brutto), co ma — w przeciwieństwie do metody netto — neutralizować antybodźce postępu technicznego. Zakres różnicowania pasywów może dotyczyć w zasadzie ich podziału na „własne i obce”. Polega to bądź na oprocentowaniu tylko funduszy obcych, bądź na wyższym ich oprocentowaniu w porównaniu z funduszami własnymi, co ma zachęcać do gromadzenia własnych środków i unikania środków obcych. Tego rodzaju bodziec ma jednak znaczenie względne, gdyż np. w systemie Inwestycji limitowych przedsiębiorstwo nie jest w stanie ograniczyć swojego „popytu” na dotację czy kredyt, nawet gdy „kosztują” one znacznie drożej niż środki własne. Oprocentowanie pasywów jako odrębna metoda nie Jest obecnie stosowane w praktyce, jakkolwiek Jego elementy występują w sposób pośredni (oprocentowanie kredytów inwestycyjnych, potrącanie z wartości majątku trwałego składników finansowanych kredytem itp.). Oprocentowanie może być zaliczane Jako umowne „koszty” lub jako faktyczny element akumulacji. W obu sytuacjach może to wiązać się z pozostawieniem ceny na tym samym poziomie lub z jej zmianą. Jeśli oprocentowanie powiększa koszty własne nie powodując zmiany cen zbytu (wskutek czego zmniejsza się akumulacja finansowa przedsiębiorstw), globalna suma czystego dochodu państwa nie ulegnie zmianie, ale zmieni się jego struktura: część tego dochodu pojawia się kosztem zysku lub podatku obrotowego jako oprocentowanie. Jeśli oprocentowanie powiększa koszty własne pociągając ze sobą odpowiedni wzrost cen zbytu, wówczas: a) gdy wzrastają tylko ceny zbytu artykułów zaopatrzeniowych, następuje jedynie przesunięcie części akumulacji z działu II do działu I wytwarzania, b) gdy wzrastają ceny wszystkich produktów, jest to praktycznie równoznaczne ze zmianą cen detalicznych, a w konsekwencji — wykluczając naturalnie zmianę udziału konsumpcji w dochodzie narodowym — z rewizją płac, korektą kosztów produkcji itd.; po ustaleniu się równowagi przy nowym poziomie cen, płac i kosztów, udział czystego dochodu państwa w dochodzie narodowym nie zmieni się, Jakkolwiek cały mechanizm może być wykorzystany do zmiany relacji płac, cen itd. Jeśli oprocentowanie nie jest wliczane do kosztów własnych, oznaczać to może w ostatecznym wyniku tylko przesunięcie struktury akumulacji finansowej. Zastosowanie mechanizmu zmiany cen musiałoby tu w konsekwencji prowadzić do powiązania oprocentowania z kosztami i akumulacją przy sprzedaży produktów, co byłoby tylko inną postacią jednego z wyżej wymienionych przypadków. Wynika stąd, że wprowadzenie oprocentowania nie może zwiększyć dochodów państwa, o ile tylko nie wzrośnie stopa produktu dla społeczeństwa 1 że w przypadkach, w których oprocentowanie ma działać „cenotwórczo”, najwłaściwszym miejscem Jego odniesienia są koszty własne. W pozostałych sytuacjach pod stawowym problemem, (który należy rozstrzygnąć, jest miejsce poboru oprocentowania z dotychczasowej akumulacji finansowej, tj. albo z zysku, albo z podatku obrotowego. Wysokość stawki oprocentowania i występujące w większości krajów socjalistycznych jej różnicowanie jest wyrazem stopnia swobody, z jaką państwo socjalistyczne może wprowadzić zasadę oprocentowania bez naruszenia istniejącego systemu cen i poziomu rentowności przedsiębiorstw. Z tych względów polityka ekonomiczna państw socjalistycznych stosuje obecnie, jako rozwiązanie przejściowe, nie tylko praktykę zwalniania z oprocentowania pewnych grup przedsiębiorstw czy rodzajów środków trwałych, lecz także szerokie podmiotowe i przedmiotowe różnicowanie samej stawki. Jej średnia wysokość waha się w granicach 4—6%, a krańcowe poziomy stawek zróżnicowanych — w granicach 1—8%.